Pięć silników i dwa quady. Wszystko skradzione w Szwecji

Rumun, Duńczyk i Polak wieźli kradzione w Skandynawii silniki zaburtowe i quady o łącznej wartości około 270 tys. zł. Przedmioty ujawnili w Świnoujściu funkcjonariusze Straży Granicznej.

Pięć silników do łodzi motorowych strażnicy graniczni znaleźli 1 listopada w ciężarowym mercedesie kierowanym przez 28-letniego obywatela Rumunii. Mężczyzna wcześniej zjechał z promu, który przypłynął ze Szwecji. Silniki miały poobcinane przewody oraz zatarte numery VIN. Z uwagi na to, że przewożący je mężczyzna nie miał żadnych dokumentów świadczących o legalnym zakupie bądź posiadaniu, sprzęt o szacunkowej wartości 210 tys. zł został zatrzymany.

Następnego dnia w odstępie kilkudziesięciu minut funkcjonariusze skontrolowali citroena berlingo i volkswagena craftera, które również zjechały z promu ze Szwecji. 35-letni Duńczyk, kierowca citroena, wiózł na lawecie quada marki moon. Jedynym dokumentem pojazdu była kserokopia dowodu rejestracyjnego z błędnym numerem VIN. W Systemie Informacyjnym Schengen funkcjonariusze ustalili, że czterokołowiec został w lipcu skradziony w Szwecji. Taką samą przeszłość miał quad polaris przewożony crafterem przez 32-letniego mieszkańca woj. pomorskiego. Tyle, że pojazd został skradziony w Szwecji zaledwie kilkanaście dni temu.

Mężczyźni złożyli wyjaśnienia i zostali zwolnieni. Szacunkowa wartość ujawnionych pojazdów to około 270 tys. złotych.

Straż graniczna

Related posts

Niebezpiecznie na granicy. Niepokojące komunikaty Straży Granicznej

Świnoujście. Wydalonego ze Szwecji polaka zatrzymała świnoujska Straż Graniczna

Świnoujście. Straż Graniczna Zatrzymali nietrzeźwego poszukiwanego mężczyznę.