Home » Świnoujście zyskuje plaże, gdy reszta Polski je traci. Dlaczego Bałtyk działa tu odwrotnie?

Świnoujście zyskuje plaże, gdy reszta Polski je traci. Dlaczego Bałtyk działa tu odwrotnie?

przez Tomasz Winiary

 

Podczas gdy sztormy na Bałtyku zabierają kolejne metry plaż w wielu nadmorskich miejscowościach, Świnoujście może mówić o wyjątkowym zjawisku. Tutaj morze nie pożera brzegu – przeciwnie, co roku oddaje miastu kilka, a nawet kilkanaście metrów nowego piasku. To paradoks, który budzi zainteresowanie naukowców i zazdrość innych kurortów.

 W Świnoujściu plaża rośnie – w innych miejscach znika

W ostatnich latach, gdy sztormy zniszczyły fragmenty plaż na Mierzei Wiślanej, w Międzyzdrojach czy w Kołobrzegu, Świnoujście notuje zupełnie odwrotny trend. Tutejsza plaża, już uznawana za jedną z najszerszych w Polsce, wciąż się powiększa. Szacuje się, że każdego roku przybywa od 1 do 3 metrów nowego lądu, a w niektórych sezonach nawet więcej.

To efekt naturalnych procesów morskich – prądów przybrzeżnych, które w tym rejonie niosą piasek z zachodu na wschód. Świnoujście, położone tuż przy ujściu Świny i granicy z Niemcami, korzysta z tego zjawiska. Piasek niesiony prądami osadza się właśnie tutaj, tworząc coraz szerszą i bardziej rozległą plażę.

 Sztormy niszczą wybrzeże – ale omijają zachodni kraniec Polski

Podczas ostatniego sztormu, który zabrał kilkadziesiąt metrów plaż w rejonie Mierzei Wiślanej, w Świnoujściu nie odnotowano większych strat. Owszem, wiatr i fale były silne, ale dzięki ukształtowaniu wybrzeża i systemowi falochronów miasto nie tylko nie ucierpiało, ale nawet zyskało nową warstwę piasku.

To właśnie zachodni kraniec polskiego wybrzeża jest najbardziej uprzywilejowany pod względem naturalnej ochrony. Wody Zalewu Szczecińskiego i szeroki pas płytkich mielizn działają jak bufor, rozpraszając energię fal zanim dotrą one do brzegu.

Jak to możliwe, że plaża w Świnoujściu wciąż się powiększa?

Geografowie tłumaczą, że Świnoujście znajduje się w wyjątkowej strefie równowagi hydrodynamicznej. Prądy morskie i wiatr transportują tu ogromne ilości osadów z niemieckiego wybrzeża oraz z dna Zalewu Szczecińskiego. Piasek odkłada się w rejonie plaży centralnej i zachodniej, powodując jej naturalne poszerzanie.

To efekt, którego nie można zaobserwować w innych regionach Polski. Na wschód od Świnoujścia, prądy morskie zaczynają tracić siłę, a z każdym kolejnym kilometrem Bałtyk coraz częściej „zjada” brzegi. W Międzyzdrojach cofanie się plaży wynosi już kilka metrów rocznie, a w Darłowie czy Ustce – nawet kilkanaście.

 Polska traci plaże, Bałtyk wkracza w głąb lądu

Według danych Instytutu Morskiego w Gdańsku, w ciągu ostatnich 20 lat linia brzegowa Bałtyku cofnęła się średnio o 15–20 metrów. Najbardziej zagrożone są odcinki bez naturalnych wydm i umocnień – szczególnie na środkowym i wschodnim wybrzeżu.

W wielu miejscach morze zniszczyło już infrastrukturę turystyczną: zejścia na plaże, promenady i fragmenty dróg. Problem dotyczy m.in. Helu, Rowów, Mierzei Wiślanej i okolic Dźwirzyna.

Z kolei w Świnoujściu – plaża stała się symbolem stabilności i równowagi. To tutaj Bałtyk nie odbiera, lecz oddaje.

 Turystyczny atut Świnoujścia – plaża jak z pocztówki

Szeroka, czysta i piaszczysta plaża to największy atut Świnoujścia. To właśnie ona przyciąga co roku setki tysięcy turystów z całej Polski i Niemiec. W szczycie sezonu jej szerokość przekracza 200 metrów, a przy niskim stanie wody nawet więcej.

Świnoujście może pochwalić się również unikalnym mikroklimatem i ciepłymi, płytkimi wodami, które są bezpieczne dla dzieci i osób starszych. W przeciwieństwie do wielu innych miejscowości nadmorskich, tutejsza plaża nie wymaga kosztownej refulacji – morze samo dba o jej powiększanie.

Świnoujście zyskuje plaże, gdy reszta Polski je traci. Dlaczego Bałtyk działa tu odwrotnie?

Świnoujście zyskuje plaże, gdy reszta Polski je traci. Dlaczego Bałtyk działa tu odwrotnie?

Naukowcy ostrzegają: to może się kiedyś zmienić

Choć dziś Świnoujście wydaje się bezpieczne, eksperci przestrzegają, że sytuacja może się zmienić, jeśli wzrost poziomu morza przyspieszy. Globalne ocieplenie wpływa na Bałtyk coraz silniej – rosną temperatury, a sztormy stają się częstsze i gwałtowniejsze.

 Świnoujście – naturalny bastion na Bałtyku

Na razie jednak Świnoujście pozostaje jednym z niewielu miejsc, gdzie Bałtyk nie sieje zniszczenia. To fenomen, który czyni z miasta nie tylko perłę turystyczną, ale i przykład harmonii między naturą a człowiekiem.

Podczas gdy inne kurorty inwestują miliony w odbudowę plaż, Świnoujście co roku zyskuje nowe metry złotego piasku – zupełnie za darmo. To dowód, że natura potrafi być łaskawa tam, gdzie człowiek umie z nią współpracować.


Świnoujście to unikalne miejsce na mapie Polski. W czasie, gdy morze niszczy plaże wzdłuż Bałtyku, tutaj linia brzegowa przesuwa się w przeciwnym kierunku – w stronę morza. Każdy rok przynosi nowy piasek i kolejne powody do dumy. To dowód, że polskie wybrzeże wciąż potrafi zaskakiwać – nie tylko pięknem, ale i siłą natury, która w Świnoujściu działa na korzyść człowieka.

You may also like