62
Dzień dobry NAJDROŻSI MOI! Jestem już 3 dni po operacji. Czuję się dobrze, tylko jestem smutny, bardzo smutny. Mamusia moja rozchorowała się, ma gorączkę, stres dał się we znaki. Teraz mamusia bardzo uważa, żeby mnie nie zarazić, bo jestem osłabiony. Czekamy na wyniki biopsji, ale to jeszcze potrwa. Pozdrawiam Was cieplutko z Nowego Jorku, tęsknię za Wami MOJE ANIOŁY!