Spis treści
Poruszająca historia. W oknie życia znaleziono dwuletniego chłopca. Siostry boromeuszki są zaskoczone: „To nie miejsce dla starszych dzieci”. Policja szuka rodziców.
Dwuletni chłopiec pozostawiony w oknie życia we Wrocławiu. „Był zadbany i mówił pełnymi zdaniami”
W środę, 9 kwietnia 2025 roku, we wrocławskim oknie życia przy ulicy Rydygiera pozostawiono dwuletniego chłopca. To nietypowa sytuacja, która zaskoczyła zarówno siostry boromeuszki, jak i opinię publiczną. Dziecko było zadbane, dobrze ubrane, mówiło pełnymi zdaniami i sprawiało wrażenie wychowywanego w kochającym domu.
– Chłopiec był spokojny, kontaktowy i bardzo inteligentny jak na swój wiek. Mówił o sobie, że ma dwa latka, opowiadał o jedzeniu i zabawkach – relacjonuje siostra Ewa Jędrzejak z fundacji Evangelium Vitae, która znalazła dziecko w oknie życia.
Co dalej z chłopcem?
Po odnalezieniu, chłopiec został przewieziony do szpitala na rutynowe badania. Następnie tymczasowo trafił do pieczy zastępczej. Jak poinformowały służby, jego zdrowie nie budzi zastrzeżeń.
Obecnie trwa dochodzenie mające ustalić tożsamość dziecka oraz jego rodziców lub opiekunów prawnych. Policja apeluje do osób mogących posiadać jakiekolwiek informacje, by zgłosiły się do najbliższej komendy.
Okna życia – ratunek dla noworodków, ale nie starszych dzieci
Siostry boromeuszki z Wrocławia przypominają, że okna życia zostały stworzone z myślą o noworodkach i niemowlętach, których matki nie są w stanie zapewnić im opieki.
– To nie jest miejsce dla dwuletniego dziecka. Starsze dzieci mają świadomość tego, co się dzieje, rozumieją porzucenie. W takich sytuacjach należy zgłosić się do ośrodków pomocy społecznej czy fundacji wspierających rodziny – podkreśla siostra Jędrzejak.
Porzucenie dziecka – dramat wielu wymiarów
Sprawa z Wrocławia pokazuje, że system wsparcia dla rodzin w kryzysie nadal wymaga usprawnień. To także sygnał alarmowy, że niektóre osoby mogą nie wiedzieć, jaką pomoc mogą otrzymać w sytuacjach granicznych.
– Czasem rodzice nie widzą wyjścia. Ale w Polsce działa wiele organizacji, które oferują wsparcie psychologiczne, materialne i prawne. Warto szukać pomocy, zanim podejmie się tak dramatyczną decyzję – apelują przedstawiciele fundacji rodzinnych.
Co możesz zrobić?
Jeśli znasz kogoś, kto przeżywa poważne trudności rodzinne lub psychiczne, nie bądź obojętny. Skontaktuj się z lokalnym MOPS-em, fundacją lub podpowiedz, gdzie można uzyskać pomoc. Czasem jedno słowo może uratować czyjeś życie.
Politycy przed wyborami przypomnieli sobie o granicy z Niemcami
