Droga ku morzu? Raczej droga donikąd – gorzki żart Koalicji 13 grudnia
Tekst Droga Ku Morzu w Świnoujściu znów otwarta! Sukces Adama Rudawskiego po długich negocjacjach Był żartem primaaprilisowym
Jednaj z perspektywy czasu można odnieść wrażenie, że cała ta narracja była jedynie kiepskim żartem. Żartem Koalicji 13 grudnia z naiwnych, pełnych nadziei mieszkańców, którzy uwierzyli, że coś się zmieni. Wielokrotnie zapewniano nas o rychłym otwarciu tej trasy – ważnej dla miasta, turystyki i gospodarki. Jednak rzeczywistość okazała się brutalna. Nie ma drogi, nie ma terminu, nie ma odpowiedzialnych.
Spis treści
Dziś ci sami politycy, którzy jeszcze niedawno stali na konferencjach prasowych i składali uroczyste obietnice, siedzą wygodnie na swoich stołkach. Ich konta puchną od diet, dodatków i apanaży. A mieszkańcy? Mieszkańcom pozostał jedynie niesmak i poczucie, że zrobiono z nich żarty.
Koalicja 13 grudnia obiecywała wiele, ale jak dotąd nie spełniła niemal niczego z tego, co zapowiadała w Świnoujściu. „Droga Ku Morzu” okazała się drogą donikąd. I choć trudno się z tego śmiać, to właśnie śmiech – drwiący i arogancki – słychać dziś zza drzwi politycznych gabinetów.