Świnoujście: „Cebulaki” wróciły ? Miasto znów bezradne wobec kierowców unikających opłat?
Sezon turystyczny w Świnoujściu zbliża się wielkimi krokami, a na ulicach miasta już teraz widać wzmożony ruch. Niestety, wraca także znany problem – niektórzy turyści parkują gdzie popadnie, byle tylko uniknąć opłat. Mimo że na parkingach na Relaksie i w Marinie wolnych miejsc jest „od koloru do wyboru”, niektórzy kierowcy nadal wybierają Jachtową – ulicę bez opłat i kontroli. Już słychać komentarze „Cebulaki wróciły”. – Czy w tym roku Agatowska poradzi sobie z tym problemem ??
Spis treści
Parkowanie bez opłat i bez konsekwencji?
Sytuacja powtarza się niemal co roku. Legalne parkingi świecą pustkami, a ulica Jachtowa i okoliczne tereny zielone pełne są aut na rejestracjach z całej Polski. Powód? Prosty – brak strefy płatnego parkowania oraz kontroli. Dla miasta to nie tylko problem estetyczny, ale również realna strata finansowa. Nieuiszczone opłaty uzdrowiskowe oznaczają mniejsze wpływy do budżetu. nawet kilkaset tysięcy złotych rocznie
Alkoholik i damski bokser – Prawdziwa twarz lewicy
Zapytaliśmy urzędników – odpowiedź zaskakuje
Czy władze miasta mają pomysł na rozwiązanie tego narastającego problemu? Nasza redakcja zwróciła się z pytaniem do Urzędu Miasta. Odpowiedź, którą otrzymaliśmy, nie napawa optymizmem – urzędnicy przyznają, że… na razie nie mają konkretnego planu.
Brak strategii może oznaczać, że Świnoujście kolejny raz straci setki tysięcy a może nawet miliony złotych, które mogłyby zasilić lokalny budżet, choćby z tytułu opłat uzdrowiskowych czy mandatów za nielegalne parkowanie.
Czy prezydent Joanna Agatowska zareaguje?
Prezydent Świnoujścia – Joanna Agatowska – za co trzeba ją pochwali postawiła bramownice na ulicy Uzdrowiskowej co uzdrowiło tam sytuacje jednak nie radzi sobie z Jachtową . Mieszkańcy oczekują jednak zdecydowanych działań.
Czy władze miasta podejmą wyzwanie i w końcu uporają się z „kombinatorami”? A może Świnoujście kolejny raz prześpi sezon?