Trwa wycinka drzew – gdzie są obrońcy przyrody?
Jeszcze kilka miesięcy temu walczyli o każdy krzak, dziś milczą. Dlaczego pseudo ekolodzy, którzy tak głośno protestowali przeciwko wycinkom, teraz nie reagują? Czy wygodne stanowiska w urzędzie miasta sprawiły, że nagle drzewa przestały być dla nich ważne?
Wycinka drzew w mieście – zmowa milczenia?
Mieszkańcy coraz częściej zauważają, że w mieście prowadzone są liczne wycinki drzew, a obrońcy przyrody, którzy wcześniej organizowali protesty, teraz nie podejmują żadnych działań. Czy to przypadek, że wielu z nich znalazło zatrudnienie w urzędzie miasta?
Drewno wywożone, a aktywiści milczą
Kiedyś każda usunięta gałąź była pretekstem do interwencji, dziś nikt nie zwraca uwagi na ciężarówki wywożące drewno z miejskich terenów. Czy ekolodzy zapomnieli o swoich ideałach? Czy finanse i stabilne etaty w urzędach sprawiły, że przestali walczyć o środowisko?
Hipokryzja czy rzeczywista zmiana priorytetów?
Wielu mieszkańców zastanawia się, czy to hipokryzja, czy po prostu zmiana wartości. Jeśli jeszcze niedawno walczono o każdy zielony skrawek miasta, to dlaczego dziś, gdy wycinka trwa na dużą skalę, nie ma żadnych protestów?
Czy pieniądze są ważniejsze od przyrody?
To pytanie, które powinno paść publicznie. Czy aktywiści, którzy zasiadają teraz na urzędniczych stołkach, rzeczywiście zapomnieli o misji ochrony drzew? A może ich wcześniejsze protesty były tylko sposobem na zwrócenie na siebie uwagi?
Co sądzisz o tej sytuacji? Czy uważasz, że obrońcy drzew rzeczywiście zmienili swoje priorytety? Podziel się swoją opinią w komentarzu!