Strona główna » IV liga już jest nasza! Jeziorak Szczecin – Flota 0-0

IV liga już jest nasza! Jeziorak Szczecin – Flota 0-0

by Daniel SZYSZ

IV liga już jest nasza!

Jeziorak Szczecin – Flota 0-0

Flota: Wojciech Zimecki, Michał Maśniak (65 Damian Mosiądz), Michał Stasiak, Marek Hajdukiewicz, Mariusz Helt, Marek Niewiada, Dawid Maziarz (46 Patryk Harkot), Szymon Rogowski (89 Maciej Nasiadko), Grzegorz Skwara, Damian Staniszewski, Michał Nowak (82 Dawid Trafalski).
Nie grali: Łukasz Gądek, Radosław Welka, Oleksandr Werecun.
Trener: Jerzy Rot.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.

Jeziorak: Dariusz Krzysztofek, Sebastian Szych, Łukasz Zieliński, Paweł Olejnik, Dawid Kapczyński (87 Mateusz Kot), Janusz Kruszyński (78 Szymon Bednarek), Aleksander Lis, Maciej Ignasiak, Aleksander Kotwica, Rafał Bednarek, Jacek Chodorowski.
Nie grali: Radosław Rutyna, Mateusz Chlibyk.
Trenerzy: Maciej Majewski, Rafał Bednarek.
Kierownik drużyny: Andrzej Stańczyk.

Żółte kartki:
Flota: nie było.
Jeziorak: Lis (18), Zieliński (56).

Sędziowali: Grzegorz Hurnowicz, Denis Błaszczak, Oskar Kwapisiewicz.

Widzów: 190.

Ten dokument już dawno był wypisany, ale brakowało na nim najważniejszej pieczęci. Dziś została ona nieodwołalnie przystawiona. Remisem na Osiedlu Kasztanowym w Szczecinie drużyna nasza zagwarantowała sobie awans do IV ligi, bez względu na wyniki meczów, które zostały do rozegrania.
Zdobyty dziś punkt trzeba bardzo szanować. Nie tylko dlatego, że zapewnił on awans, bo na to są jeszcze 4 mecze, ale dlatego że został on bardzo ciężko wywalczony. Jeziorak nie zwykł oddawać punktów faworytom i dziś przekonaliśmy się dlaczego. To naprawdę bardzo dobrze poukładany, solidny zespół. Mógł ten mecz z powodzeniem wygrać i to rozstrzygnąć już na początku, kiedy miał 3 okazje, których po prostu nie wypada nie wykorzystać. Pod warunkiem, że przeciwnik nie ma w bramce Zimeckiego. Między 4 a 7 minutą obronił on strzał Szycha z ostrego kąta, następnie poradził sobie w sytuacji sam na sam z Ignasiakiem, by minutę później wybić strzał tego samego zawodnika na róg. Potem jeszcze po akcji Kotwicy z Ignasiakiem Chodorowski strzelił za wysoko. Od ok. 10 minuty Flota zaczęła się wybudzać. Najpierw Skwara z wolnego strzelił nieco ponad poprzeczkę, następnie po rzucie rożnym bramkarz Jezioraka odbił piłkę ale główka Niewiady wyszła nieco poza długi słupek, a chwilę potem Staniszewski w dobrej pozycji nieznacznie chybił. W 22 Chodorowski zagrał wzdłuż linii końcowej, na szczęście nikt tego nie zamknął. Potem były próby z daleka; strzał Rogowskiego minimalnie minął słupek, Nowak zza linii pola karnego uderzył zbyt lekko, a z drugiej strony Olejnik strzelił niecelnie. Nasz bramkarz popisywał się jeszcze obroną główki Zielińskiego z bliska, ubiegnięciem Ignasiaka i obroną strzału Chodorowskiego z ostrego kąta. Z naszej strony Staniszewski z lewej strony podał do będącego blisko bramki Nowaka, ale ten się pogubił.
W drugiej połowie stuprocentowych okazji nie było, ale były szanse. Z naszej strony były one w 51 minucie, gdy Krzysztofek zdjął piłkę z głowy Harkotowi, w 83 gdy Staniszewski strzelił niecelnie zza narożnika pola karnego i w 89 gdy Krzysztofek wybił na róg strzał Mosiądza z przewrotki. Gospodarze też mieli kilka okazji, w tym pudło Zielińskiego z linii pola karnego w 2 minucie czasu doliczonego.

Dziękujemy i korzystając z okazji chcielibyśmy również serdecznie zaprosić na mecze ligowe jak i turniejowe NASZYCH wychowanków trenujących i grających we FLOCIE Świnoujście.

Motto NASZEGO Klubu:



eswinoujscie w Google News - obserwuj nas - Świnoujście w sieci

Zarezerwuj nocleg w Świnoujściu