Dziś po godzinie 18.00 – pod jeden z “lenigradów” na ulicy Matejki podjeżdża jeden – następnie drugi i trzeci wóz strażacki.
Strażacy rozciągają linie wężowe – w międzyczasie pojawia się również policja i ratownicy medyczni – wokół zbiera się coraz więcej osób i patrzą na działania służb ratunkowych i to jest normalne – ludzie są ciekawi.
Stoją w pewnej odległości i nie przeszkadzają ratownikom.
Jenak w tym samym czasie w bloku mieszkalnym w którym strażacy będą prowadzili akcję pojawia się coraz więcej “gapowiczów” w oknach – robią zdjęcia telefonami komórkowymi – zamiast ewakuować się z mieszkań na zewnątrz.
Na szczęście tym razem to był fałszywy alarm.
A gdyby pojawił się ogień i objął całe piętro !! – wówczas nie można zejść klatką schodową !! – wtedy będzie panika i wołanie o pomoc !!
Pamiętajcie strażacy w takiej sytuacji mogą nie uratują wszystkich – tak więc zacznijmy myśleć.
Widzicie straż pożarną pod blokiem – opuście mieszkanie dla własnego bezpieczeństwa