Pomimo, że sezon letni już minął tzw. świnoujskie maskotki nie zwalniają tempa i urządzają w dalszym ciągu pijackie libacje gdzie popadnie.
Przeważają ławki stojące w ruchliwych miejscach, jest od kogo wtedy wyżebrać parę złotych na nalewkę.
Służby miejskie pilnujące porządku, co jakiś czas legitymują i spisują osoby balujące pod chmurką, czym sami zainteresowani wcale się nie przejmują, jedyna niedogodność na jaką są narażeni z tego powodu to przemieszczenie się w inny rejon miasta na inną ławkę.
Wczoraj po raz kolejny patrol policji interweniował na Wybrzeżu Władysława IV gdzie spora grupa mieszana imprezowała na całego….dobrze, że nikomu z imprezujących nie wpadło do głowy skoczyć do kanału, sytuacje takie miały już miejsce w tym roku i w tym miejscu.
